Witajcie! :)
Dziś kolejny poniedziałek, czas więc na moje - najpierwsiejsze w życiu :P - wyzwanie :) Wymyśliłam sobie, że nazywać się ono będzie: Nie mniej, nie więcej. A o co w nim chodzi? A no o ścisłe zastosowanie się do licznych wytycznych, które jednak - mam nadzieję - wcale nie ograniczą Waszych twórczych pomysłów :)
Zadanie na najbliższe dwa tygodnie polega na stworzeniu dowolnej scrapowej pracy (kartka, album, notes, zakładka itd.), spełniającej wszystkie z poniższych wymagań:
- praca musi zawierać 3 dowolne, przewodnie kolory (inne kolory są dopuszczane w formie niewielkich dodatków),
- w pracy muszą zostać wykorzystane dwa scrapowe papiery (UWAGA: dwie strony dwustronnego papieru również liczone są jako dwa papiery, chodzi o liczbę użytych wzorów),
- praca musi zawierać 4 kwiatki
- musi się na niej znaleźć też 1 guzik
- a do tego 3 elementy tekturowe/papierowe (chodzi o różnego rodzaju wycinanki: gotowe, z dziurkaczy, z wykrojników, zrobione samodzielnie...)
Te elementy są obowiązkowe, a cała reszta - dowolna!
Brzmi strasznie, prawda? Ale jeśli się zastanowicie, to może - tak jak i ja - dojdziecie do wniosku, że w sumie kwiatki, guziki i wycinanki to większość naszych prac, wierzę więc, że nie przerazi Was moje wyzwanie i zechcecie wziąć udział w zabawie :)
Ja przygotowałam taką karteczkę:
Są 4 kwiatki (jeden podwójny papierowy, 3 papierowe różyczki), jest guzik, są 3 wycinanki (tag, element z ptaszkiem oraz wykrojnikowa gałązka rozcięta na 3 części), są dwa papiery scrapowe, a 3 kolory przewodnie to szary, błękitny i kremowy :)
Będzie mi bardzo miło, jeśli zechcecie podjąć wyzwanie! :)
To wyzwanie trwa od dziś (21.11) do 05.12 :)
Jednocześnie przypominam, że jeszcze przez tydzień możecie zgłaszać prace do trwającego wyzwania #2 autorstwa Maggie.
..wow koleżanko nieźleee :D
OdpowiedzUsuńśliczna...
OdpowiedzUsuńkartka śliczna, ale wytyczne... "straszne":P spróbuję...:)
OdpowiedzUsuńUfff... zrobiona, podlinkowana :) W razie czego będę się tłumaczyć z ilości i poszczególnych wymogów;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOj ciężko było ale się udało, a przynajmniej mam taką nadzieję, pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuń