niedziela, 20 lipca 2014

Lipcowy lift NIEkartkowy i wyniki czerwcowego

Lody, lody dla ochłody... Któż nie lubi tego słodkiego i przyjemnie chłodnego przysmaku? W związku z trwającymi wakacjami proponujemy Wam dziś wyjątkowo sezonowe wyzwanie: zróbmy papierowe lody! Liftujemy niezwykle oryginalne papierowe przysmaki autorstwa Hogaty. Na Jej blogu znajdziecie odnośnik do kursu, opisującego, jak krok po kroku przygotować śliczności na patyku :-) Skusicie się? Dodatkowym argumentem, przemawiającym za udziałem w lipcowym lifcie nie-kartkowym jest konieczność zjedzenia loda - skądś przecież trzeba wziąć patyczek ;-)



W tym miesiącu gościmy u nas zwyciężczynię NIEkartkowego liftowania majowego - krystynęs.
Na pewno wielu z Was ją zna, a jeśli nie to zapraszamy do poznania jej bliżej :) 


Witajcie!
Mam na imię Krystyna, w wirtualnym świecie znana jako „krystynas”.
Szczęśliwa żona i mama kochanego Michałka.
Moja przygoda z papierem rozpoczęła się w 2009 roku w okresie urlopu wychowawczego i stała się moją największą pasją.
Dodatkową wolną chwilę przeznaczam głównie na tworzenie kartek – to czas, który  mogę przeznaczyć na swoje przyjemności.
Moje prace powstają zazwyczaj w sposób bardzo uporządkowany taki „od linijki”.
Lubię również tworzyć prace czyste i przejrzyste w stylu clean&simple.
No i uwielbiam wyzwania i prace z mapkami – dla mnie to nieskończone źródło inspiracji.

Bardzo serdecznie dziękuję0,, ekipie Scrapgangu  za zaproszenie i możliwość gościnnego projektowania. Dziękuję, że mogę tutaj z Wami być.
Pozdrawiam 

Poniżej świetny lód o smaku wiśniowym wykonany przez naszego Gościa:


A to już interpretacje gangsterskiego DT:

Mapowska


Wiola_C


Panna Totti



Teraz ogłaszamy jeszcze zwyciężczynię NIEkartkowego wyzwania czerwcowego. 
Naszym zdaniem najlepsze LO wykonała....


Wielkie gratulacje! 
Dla Ciebie banerek oraz zaproszenie do gościnnego projektowania w naszym kolejnym wyzwaniu z liftem NIEkartkowym!
Prosimy o kontakt: scrapgangsterki@gmail.com

Pozdrawiamy serdecznie i życzymy miłego weekendu!

1 komentarz: